Malta kojarzyła mi się albo z
okresem II wojny światowej – niemieckimi i włoskimi bombardowaniami,
polskimi łodziami podwodnymi „Sokół” i
„Dzik”, albo mgliście z zakonem kawalerów maltańskich. Wyspa kryje jednak
historie o wiele starsze bo sprzed prawie 2500 roku p.n.e. Tak więc tydzień to za mało aby obejrzeć
wszystko co oferuje Malta a tydzień z dziećmi pozwolił jedynie na pobieżne zakosztowanie
wyspiarskich atrakcji.
Malta jest największą z wysp z
całego archipelagu wysp maltańskich. Największą ale w najszerszym miejscu ma
tylko 14,4 km. Będąc w okolicy Dingli czyli na południowym wybrzeżu widziałem
południowy brzeg wyspy i morze.
 |
| Dingli po prawej - morze po lewej stronie. |
|
|
|
|
W skład archipelagu wchodzą także:
Gozo, Comino, Cominotto,
Wyspa św. Pawła i Fifla.
 |
| Gozo |
 |
| Comino |
 |
| Na dalszym planie Gozo i Comino |
 |
| Fifla |
 |
| Wyspa św. Pawła z jego statuą po lewej stronie. Na horyzoncie Comino i Gozo. |
 |
| Zachód słońca nad wyspą św. Pawła i Gozo. |
Wszystkie wyspy tworzą Republikę
Maltańską ze stolicą w
Valletcie. Swoją nazwę miasto zawdzięcza Jeanowi Parisot
de La Valette, wielkiemu mistrzowi zakonu joannitów, który rozpoczął budowę
stolicy w 1566 r.
 |
| Pomnik Jeana Parisot de La Valette w stolicy Malty. |
Wystarczyło niecałe 2,5 godziny lotu aby cieszyć się wiosną na Malcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz