niedziela, 27 kwietnia 2014

Malta. Wstępu słów kilka.



Malta kojarzyła mi się albo z okresem II wojny światowej – niemieckimi i włoskimi bombardowaniami, polskimi  łodziami podwodnymi „Sokół” i „Dzik”, albo mgliście z zakonem kawalerów maltańskich. Wyspa kryje jednak historie o wiele starsze bo sprzed prawie 2500 roku p.n.e.  Tak więc tydzień to za mało aby obejrzeć wszystko co oferuje Malta a tydzień z dziećmi pozwolił jedynie na pobieżne zakosztowanie wyspiarskich atrakcji.
Malta jest największą z wysp z całego archipelagu wysp maltańskich. Największą ale w najszerszym miejscu ma tylko 14,4 km. Będąc w okolicy Dingli czyli na południowym wybrzeżu widziałem południowy brzeg wyspy i morze.

Dingli po prawej - morze po lewej stronie.




W skład archipelagu wchodzą także: Gozo, Comino, Cominotto, Wyspa św. Pawła i Fifla.


Malta - Gozo
Gozo

Malta Comino
Comino
Na dalszym planie Gozo i Comino
Malta Fifla widok z Dingli
Fifla

Wyspa św. Pawła z jego statuą po lewej stronie. Na horyzoncie Comino i Gozo.

Zachód słońca nad wyspą św. Pawła i Gozo.


Wszystkie wyspy tworzą Republikę Maltańską ze stolicą w Valletcie. Swoją nazwę miasto zawdzięcza Jeanowi Parisot de La Valette, wielkiemu mistrzowi zakonu joannitów, który rozpoczął budowę stolicy w 1566 r.

Pomnik Jeana Parisot de La Valette w stolicy Malty.

Wystarczyło niecałe 2,5 godziny lotu aby cieszyć się wiosną na Malcie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz