To była zdecydowanie najdłuższa nasza wycieczka pod Cyprze. Ze zachodniego końca wyspy jechaliśmy ponad 2,5 godziny na jej wschodni, grecki, koniec. Na szczęście prawie cały czas autostradą i zgodnie z przepisami czyli 100 km/h.
Zaczęliśmy od spaceru po skalistym cyplu, górującym nad poszarpanym skalistymi zatokami klifowym wybrzeżem. Doskonałe miejsce widokowe.
 |
| Cape Greko |
 |
| Pomnik pokoju na Cape Greko |
 |
| Statek piracki wpływa do zatoki. |
 |
| Widok z Cape Greko. |
Następny przystanek to malowniczo położony kościółek
Agii Anargyri, za którym poprowadzone są schody do groty, gdzie podobno
mieszkał pustelnik.
 |
| Agii Anargyri |
 |
| Grota pod kościołem |
 |
| Przed grotą. |
Okolice Cape Greko usiane są różnymi formami skalnymi.
 |
| Kamienny łuk - Stone Arch. |
I dalej w kierunku Ayia Napa.
 |
| Most miłości czyli Love Bridge. |
W samym centrum Ayia Napa zobaczyliśmy tylko klasztor Ayia Napa (stąd i nazwa miasta). To cicha enklawa w tej typowo turystycznej miejscowości.
 |
| Woda pitna dostarczana akweduktem i wypływająca z wykutego w kamieniu łba dzika. |
Nie wiadomo dokładnie kiedy klasztor został zbudowany. Po raz
pierwszy w historycznej dokumentacji pojawia się w XIV w. W XVI w.
istnieje na starych weneckich mapach. Był też wielokrotnie
rozbudowywany na przestrzeni XIV – XIX w.
Najstarszą jego częścią jest
główny kościół, wybudowany nad skalną jaskinią. W jego wnętrzach
zachowały się resztki fresków z XV w.

Nieco poniżej klasztoru stoi nowy bo z 1990 r. kościół Najświętszej
Dziewicy Matki Bożej. Można zaparkować obok niego za darmo i stąd ruszyć zwiedzać
klasztor. Sam kościół też jest wart zobaczenia wewnątrz jak i z zewnątrz. Fajna jest ściana z mozaikami ikon.
Ostatni przystanek wypadł w Larnace. Byliśmy zbyt zmęczeni aby zapuszczać się w miasto więc zatrzymaliśmy się blisko morza i spacerowaliśmy promenadą. W ten sposób napotkaliśmy fort zbudowany przez Turków w XVII wieku a później wykorzystywany przez Anglików jako więzienie.
 |
| Dziedziniec fortu. |
 |
| Tureckie płyty nagrobne. |
 |
| Jest fort to i jest armata. |
 |
| Na tyłach fortu widać minaret pobliskiego meczetu Buyuk Camii. |
 |
| Są też armaty bardziej współczesne. |
 |
| Woda płynie tu od ponad dwóch i pół stulecia. |
 |
| Fort zbudowano na ruinach zamku zbudowanego jeszcze za czasów rodu królewskiego skoligaconego z Lusignanami. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz