sobota, 16 kwietnia 2016

Cypr. Pafos.

Cypr

Z powstaniem miasta wiąże się mit (oczywiście występuje w nim Afrodyta) Otóż króla Cypru, Pigmaliona bardziej niż sprawy państwowe zajmowała sztuka rzeźbiarska. Chcąc wcielić swoje wizje w kamień, wyrzeźbił cudowną postać kobiety, w której się zakochał. Pigmalion obdarowywał ją kwiatami i prezentami, przebierał także w wytworne suknie. W końcu jego modły i westchnienia pełne miłości wysłuchała Afrodyta. Pewnego wiosennego poranka swoją mocą zmieniła posąg w żywą kobietę. Miała na imię Galatea i została żoną Pigmaliona oraz królową Cypru. Urodził im się syn - Pafos, który zbudował miasto swego imienia a w nim wspaniałą świątynię Afrodyty.
Nadmorska promenada w Pafos
O wyborze Pafos na wiosenny pobyt nie zdecydował jednak mit. Trochę wybrały za nas linie lotnicze oferując tani lot na lotnisko obok Pafos a trochę portal z noclegami oferując jeszcze tańszy apartament w tym mieście. Nie bez znaczenia był fakt, że przylot mieliśmy w godzinach wieczornych a odlot dość wcześnie rano. Pafos okazało się fajnym, ciekawym i spokojnym o tej porze roku miastem. Ponadto jest też dobrą bazą wypady bliskie i dalsze (Afrodyta, Avakas, Kavo Greko, Kourion czy Troodos). Oczywiście jeśli zdecydować się na wynajęcie samochodu.

Cypr
Pafos - w oddali fort w porcie.

Samo miasto ma sporo miejsc do spacerowania. Od portu można pójść na długi nadmorski spacer zarówno obok części hotelowej jak i spokojną trasą obok parku archeologicznego.
Nadmorska ścieżka z pomostami. Fort w porcie.
 
Cypr
Spacerowicze mogą co jakiś czas osłonić się od wiatru lub słońca.

Podczas jednego ze spacerów trafiliśmy przypadkiem do katakumb Agia Solomoni. Przy wejściu do wykutych w skale pomieszczeń stoi drzewo – terebint. Na jego gałęziach powiewały przywiązane kawałki materiału, wstążki wotywne za wysłuchane modlitwy. I właśnie podchodząc do tego drzewa  odkryliśmy wejście do katakumb.

Cypr | Pafos
Agia Solomoni

Pafos | Cypr
Agia Solomoni

Na górze jest jedno stanowisko z mozaiką.

Agia Solomoni - mozaika
Całość nie robi tak spektakularnego wrażenia jak park archeologiczny w Pafos czy Katakumby Królów ale można poświęcić chwilę czasu temu miejscu.
Niedaleko naszego miejsca pobytu znajdowały się pozostałości Agia Kyriaki, największej wczesnochrześcijańskiej bazyliki na Cyprze, pełniącej najprawdopodobniej funkcję katedry aż do VII w., gdy budowla została zburzona przez Arabów. W ruinach zachowała się mozaika podłogowa z geometrycznym wzorem datowana na okres od IV do VI wieku. 
 
Kościół wydaje się stać na podłodze z mozaiki.

Pozostałości po bazylice robią wrażenie.

Cypr | Mozaiki
Agia Kyriaki mozaiki.


Cypr | Mozaiki
Agia Kyriaki

Agia Kyriaki
Pośród ruin bazyliki wznosi się trzynastowieczny bizantyjski kościół, w którym odprawiane są nabożeństwa dla lokalnej wspólnoty katolickiej i anglikańskiej. To właśnie w tym kościele byliśmy na wielkanocnej mszy po polsku.

Wokół stanowisk archeologicznych zbudowano podesty, które ułatwiają oglądanie i poruszanie się.

Spore zainteresowanie wzbudza jedna z kilku wolno stojących marmurowych kolumn. Legenda głosi, że przy niej wymierzono karę chłosty św. Pawłowi, który przybył do Pafos w 45 r., by nawrócić rzymskiego gubernatora Sergiusa Paulusa.

Pafos | Cypr
Skromna kolumna św. Pawła.
To nie koniec miejsc, które warto odwiedzić w Pafos. Ale póki co zobaczcie jak wyglądają nocą promenada i okolice portu.

Nocne życie kwitnie

Rozświetlona promenada a dalej hotele.

Cypr
Promenada w Pafos.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz